LEKCJA MIŁOŚCI

Temat niby taki oczywisty - ale tylko na pozór. Jak zaczynamy się zgłębiać w kolejne warstwy zaczynamy odkrywać braki...

Już nie raz pisałam na temat miłości problem w tym że ludzie przywiązują większą uwagę do ubrania jedzenia i do umeblowania domu niż do najważniejszego tematu ludzkości. Przecież od miłości wszystko się zaczyna i na niej powinno się skończyć. Powinniśmy myśleć aby była obecna w naszym życiu. Przecież dużo przyjemniej i "lepiej" jest kochać niż nienawidzieć. A jednak...

Nasze czasy nie są zbyt łaskawe dla miłości a tam gdzie się o niej mówi najwięcej tam panuje największe zakłamanie bo zamiast dawać przykład tego o czym mówią na co dzień i żyć zgodnie z własnym przekazywanym słowem robią zupełnie odwrotnie.

Więc każdy z nas powinien sam się zająć tym tematem. Pomyśleć o tym co dla niego osobiście znaczy ale nie samo słowo tylko co naprawdę znaczy kochać. Co to znaczy że miłość jest obecna w jego życiu i co najważniejsze jak się jej nauczyć. 

Nauczyć się zwracać uwagę na to czego nie kochamy i zastanowić się dlaczego i jak możemy to zmienić.

Ale niektórzy mogą stwierdzić że to bardzo ciężka i wyczerpująca praca ale czym jest życie pozbawione miłości i kochania? SMUTKIEM.